Dodatkowy czas

Czym jest dodatkowy czas? Pytanie niby proste a jednak termin ten, jak się okazuje może mieć wiele znaczeń 🙂

Bo u mnie w pracowni jest to czas przeznaczony na dodatki. teraz w listopadzie będzie jego druga edycja, więc mnóstwo osób może jeszcze nie mieć o nim pojęcia, dlatego ten artykuł rozpocznę o szczegółowego wyjaśnienia o co w tym wszystkim chodzi.

to termin ukuty przez Was – moich Obserwatorów, Sympatyków i Klientów.
Przypisany jest do jednego tygodnia w każdym miesiącu, kiedy to oprócz nakryć głowy pojawiają się jakieś dodatki.
Mogą to być produkty uzupełniające – na przykład w pierwszej edycji pojawił się tułacz na szyję, pasujący do kilku modeli moich czapek.
Może też być to dodatek zupełnie oderwany od reszty asortymentu, ale być może bardzo dla Was przydatny. Tak będzie właśnie teraz, w listopadzie, ale jaki dodatek to będzie, to zdradzę w późniejszej części wpisu.
Ważną informacją jest jeszcze to, że prócz tego, że czas sprzedaży ograniczony jest tylko do tygodnia, (zazwyczaj drugi tydzień każdego miesiąca z wyjątkami miesięcy świątecznych, kiedy będzie startował już od tygodnia pierwszego) to jeszcze produkty mogą już nigdy więcej się nie pojawić, albo wrócić za jakiś dłuższy czas – za rok, może za kilka lat. Jest to, w związku z tym oferta bardzo ograniczona i bardzo krótka, wręcz można powiedzieć – napięta…
Dlatego też zawsze będę się starała z wyprzedzeniem informować, co się będzie pojawiać, aby nie przegapić okazji.
Tak też robię teraz, gdyż listopadowy Dodatkowy czas startuje równo za tydzień – w poniedziałek 7.11.

A co pojawi się tym razem?

Długo się wahałam, czy produkt, który wybrałam ma się pojawić właśnie w listopadzie, czy może nie lepszy będzie grudzień, albo nawet styczeń…
Ale ponieważ doszłam do wniosku, że może się przydać w obu tych miesiącach, a wiadomo – ręczna robota trochę trwa, więc zanim pójdzie zamówienie, zanim zostanie zrealizowane, to akurat dojdzie w tym momencie, w którym dojść powinien.

Potrzymam Cię jeszcze chwilę w niepewności, opisując, jak możesz go wykorzystać i jaką może sprawić Ci przyjemność.
Dodam jeszcze, że ABSOLUTNIE nie jest tym razem związany z czapkami ani modnymi stylizacjami. Natomiast może zostać Twoim najlepszym przyjacielem w domowym zaciszu.

Kiedy wracasz zmęczona do domu. Może zmarznięta, bo to przecież zimowe miesiące nadchodzą. Zdejmujesz buty, płaszcz, siadasz w swoim ulubionym fotelu, kładąc nogi na podnóżku, przymykasz oczy i dajesz sobie czas na chwilę odpoczynku, albo sięgasz po ulubioną książkę i masz chwilę tylko dla siebie…

A teraz wyobraź sobie zimowy, weekendowy poranek. Może nawet świąteczny? Błogie lenistwo, kakao z piankami i seans filmowy? Przyjemnie, prawda?

A może morsujesz? I kiedy wracasz do domu potrzebujesz cudownej ochrony, która jeszcze bardziej zadba o Twoje zdrowie?

Produkt ten może też być fantastycznym prezentem dla Babci albo Dziadka, którzy swoje święto będą obchodzić w styczniu. Jestem przekonana, że będą baaaardzo z niego zadowoleni.

A może są już ferie zimowe? Wybierasz się na wycieczkę w góry? Może obierzesz kierunek na stok? Albo właśnie wróciłaś i pijąc z bliskimi grzane wino doprawione korzennymi przyprawami i cząstkami mandarynek rozgrzewacie się na kwaterze?

grupa znajomych przed laptopem po nartach

Zastanawiam się, czy już wiesz, co to za produkt może Ci umilić każdą z tych chwil… I jeszcze jedno – ja cały czas pisałam w rodzaju żeńskim, bo jednak częściej tu goszczą Panie, ale produkt jak najbardziej może służyć również Panom.

No dobrze.

Nie będę już nie wiadomo jak przedłużać.

Produktem Dodatkowego czasu w listopadzie będą

Wełniane skarpety

skarpetki wełniane, stopy przed kominkiem

Skąd pomysł? Zanim w Pracowni zaczęły królować tylko nakrycia głowy, było dużo innych produktów drutów-szydełkowych. I skarpety cieszyły się Waszym niegasnącym zainteresowaniem. Miałam też już niejedno pytanie, czy będą się pojawiały w najbliższym czasie. Zatem odpowiadając na Wasze prośby są. Ale przypominam, że tylko przez tydzień od 7 do 13 listopada. Będę jeszcze o tym przypominać w mediach społecznościowych, żebyście nie przegapili.
I tak jak mówiłam na początku – przydadzą się w styczniu dla Babć i Dziadków ale i w grudniu. Dla Ciebie osobiście, albo jak prezent pod choinkę. Bo przecież podobno w Polsce skarpety pod choinką muszą być ;). Nawet jeśli będą położone obok perfum Channel.
Może pamiętasz tę reklamę? Mnie bardzo bawiła 🙂

Kończąc

Zapraszam do zamawiania. Dodam jeszcze, że skarpetki będą w 100% wełniane (65% wełny Peruvian Highland wool i 35% wełny alpaki), robione ręcznie przeze mnie, będzie 40 kolorów do wyboru oraz oczywiście różne rozmiary.
Tylko w dniach 7 -13.11.2022.
Niech ciepło będzie z Tobą.

Mania.