Len, tkanina z najwyższych półek
Ten śliczny, niepozorny, błękitny kwiatek to len.
Delikatny i subtelny. No, czy można sobie wyobrazić, że tkanina z niego jest gruba, brzydka i niemiła w dotyku? Oczywiście, że nie!
Choć nie zawsze tak było. Bo lniane tkaniny były znane już 3000 lat przed naszą erą. W Egipcie.
Ale chyba najbardziej len kojarzony jest z czasami średniowiecza. Z drapiącymi, burymi szatami, przepasanymi sznurem.
Dziś mogę powiedzieć, że fajnie mieli ci średniowieczni ludzie, gdyż mogli nosić jeden z najlepszych dostępnych materiałów!
Dziś len jest jedną z droższych tkanin. Ma fantastyczne właściwości, które pozwolę sobie tutaj wymienić:
1. Jest jedną z najbardziej wytrzymałych tkanin. Im częściej ją pierzesz, tym bardziej ją uszlachetniasz!
2. Jest antybakteryjna i antyalergiczna.
3. Ma najwyższą chłonność ze wszystkich tkanin, wchłania do 25% wody nie sprawiając wrażenia mokrej, dlatego jest znakomita na lato, gdyż wchłania wilgoć a wysychając odbiera gorąco od ciała – zapewnia chłód i przyjemne odczucie.
4. Jest niezwykle przewiewny.
5. Nie elektryzuje się.
6. Hamuje rozwój bakterii.

Niestety ma też swoje wady 🙁 . Choć właściwie chyba tylko jedną. Bardzo, bardzo, bardzo się gniecie. Choć, ponieważ jest to jego cecha charakterystyczna, dzięki temu jest rozpoznawalny. Wręcz w dzisiejszych czasach lnu nie powinno się prasować! Trafiłam nawet ostatnio na takie powiedzenie, że „Len się gniecie ale drogo się gniecie”.

Do czego można wykorzystywać lniane tkaniny? Mają bardzo wiele zastosowań. Lniane ściereczki kuchenne, cudowne do zakrywania ciast drożdżowych, lniane letnie sukienki i koszule, lniane spodnie, lniana pościel, lniane ręczniki, lniane poszewki, lniane fartuchy… Ach, samo dobro.

A do czego będę wykorzystywać len w Pracowni za miastem? Na pewno jako dodatek do rzeczy tkanych tak, żeby razem tworzyły produkty najlepsze na świecie. Ale nie wiem, czy wiecie, że len jest również sprzedawany jako przędza i na pewno wykorzystam go zarówno do tkania, jak i do robótek na drutach. Kto wie, co jeszcze tutaj z niego powstanie ;).

A zatem zachęcam do śledzenia nowinek z pracowni zarówno tu na blogu, jak i w mediach społecznościowych: na facebooku i na instagramie.
A czy wiecie, że na rynku odzieżowym najbardziej ceni się produkty z lnu włoskiego, irlandzkiego i polskiego?
Na koniec dodać jeszcze muszę, ze len ma niesamowite właściwości zdrowotne. Ale już nie jako tkanina, tylko jako nasiona (siemię lniane), przyprawa czy olej. Więcej na jego temat możecie poczytać na przykład tutaj.

A to wszystko w tak delikatnej roślince…
Magia natury.

Wasza Mania – #naturalnaprzewodniczka.

Jeden komentarz
Pingback: